Navigation Menu

SLEEK Make Up - TEST

 

www.sleekmakeup.com

 

 

***************************************************************************

Sleek MakeUP i-divine 

Palety Cieni - Jak wyglądają na prawdę - test

**************************


Paletki Sleek Make Up to zestawy 12 rewelacyjnie skomponowanych kolorów, zawierających mocno napigmentowane cienie matowe i perłowe. Aksaminte cienie są łatwe w palikacji, wydajne i trwałe - utrzymują się na powiekach wiele godzin. Cienie w paletkach Sleek zostały zaprojektowane tak, abyś mogła wykonać nimi zarówno makijaż codzienny, jak i ten na specjalne okazje.

Z paletką Sleek I-Divine Au Naturel Nude zawsze osiągniesz zamierzony efekt! Nie zabraknie w niej zarówno matowych jak i mieniących się odcieni, które doskonale ze sobą współgrają. Wszystkie zawarte w palecie kolory są bogate i nasycone w pigmenty na bazie mineralnej. Nie blakną i nie tracą głębi koloru bez względu na odcień karnacji. Aksamitna konsystencja sprawia, że cienie doskonale kryją powiekę, wydobywając maksymalny efekt. Każdy kolor może być nakładany pojedynczo lub wraz z innymi według indywidualnych upodobań. Najlepiej nakładać przy użyciu załączonego aplikatora.

Opakowanie:
Paletka z lusterkiem zawiera 12 cieni każdy o wadze 1,1g 

(http://www.lipsmacker.pl)

*****************************

Z BLOGA http://musicalhouses.blogspot.com



 google:





Również:
http://cosmetic-candy.com/my-stash-sleek-makeup-i-divine-eyeshadow-palette-swatches-review/

0 komentarze:

Palety cieni Sleek Make Up



Paleta i-Divine zawiera 12 kolorów, dzięki którym podkreślimy swój wygląd. Cienie są trwałe, aksamitne, posiadają miękką konsystencję i długo utrzymują się na powiekach. Niektóre cienie są matowe, inne perłowe, co pozwala na stworzenie własnych, nawet najbardziej wymyślnych kombinacji kolorystycznych.
Dostępne wersje:
- Me, Myself & Eye
- Oh So Special
- Curacao
- Bad Girl i-Divine
- Storm i-Divine Palette
- Sunset
- Acid
-Original
- Au Naturel.

Skład /`Storm i-Divine Palette`/: Mica, Talc, Kaolin, Magnesium Stearate, Dimethicone, Paraffinum Liquid, Ethylhexyl Palmitate, Propylparaben, Methylparaben, może zawierać: CI177007, CI177510, CI177289, CI177491, CI177492. (18.02.2012)


Cena: 39zł / 12x1,1g 


( wizaz.pl )

http://www.sleekmakeup.com/





*********************************************************
"Ze sleeka posiadam 4 paletki i testowałam 1 koleżanki (wszystkie były zakupione przeze mnie). Już z dobry rok temu zauważyłam palety, ale stale coś wypadało i filmiki na yt sprawiały, że nie byłam do nich w 100% przekonana, w końcu postanowiłam kupić 1 a w efekcie końcowym mam 4 i z każdej jestem zadowolona Utrzymują się na oku bez naruszenia przez jakieś 6, 7 godz potem może trochę ich pigmentacja jest słabsza. Można tworzyć delikatne jak i mocniejsze makijaże, świetnie się rozprowadzają na powiece z bazą jak i bez, oczywiście na bazie dłużej się utrzymują. Wystarczy nabrać na pędzelek dosłownie odrobinę cienia, jednak niektóre się trochę osypują podczas nabierania na pędzel.

Au naturel - paletka z brązami i beżami, większość jest matowa, pierwszy rząd cieni służy jako cień bazowy, pod łuk brwiowy oraz do blendowania cieni w załamaniu lub przy tworzeniu efektu smokey

Storm - posiada tylko3 matowe cienie, reszta jest perłowa, ciemne cienie są mocno napigmentowane i dosyć wyraziste w kolorze

Oh so special - paletka taka jakby kobieca jest pół cieni matowych i perłowych, jak dla mnie paletka głównie do tworzenia makijażu dziennego ze względu na delikatne róże i odcienie brązów, z tej paletki najciekawszym cieniem dla mnie jest celebrate (nad czarnym cieniem) - brązik z jakby czekoladowo-bordową poświatą

The original - paletka z odcieniami zieleni, niebieskiego, róży,złotem i brązami. Przepiękne są cienie brązowy oraz zielony ze złotą poświatą,

Testowana Sunset - paletka z odcieniami głównie brązów, pomarańczy. Tą paletką i the original można stworzyć makijaż idealny na lato, kolorowy, nasycony.

Wszystkie paletki posiadają matowy czarny cień. Można mieć wrażenie, że cienie się powtarzają jednak tak nie jest, różnią się tonacją i delikatnie odcieniem co pozwala tworzyć kilku tonowy makijaż smokey, również świetnie wychodzą arabskie " (nick kotka_76 / wizaż.pl)

***************************************************************************

"Oczywiście pod wpływem pochwalnych i jakże trafionych recenzji na wizażu,zakupiłam dwie paletki :Storm i Curacao. I nie żałuje tego zakupu, wręcz przeciwnie jestem zła na siebie,że najpierw eksperymentowałam z innymi cieniami i oczywiście wydałam kupę kasy nie odnosząc żadnych rezultatów. Otóż cienie te są mocno napigmentowane i o dziwo trzymają się na mej dość opornej powiece przez cały dzień. Jest ich dość sporo w paletce i można sobie stwarzać niepowtarzalne makijaże. Kolory są ciekawe , niespotykane w drogeryjnych paletkach. Podkreślają tęczówki w dość szczególny, ciekawy sposób. Z czerwonych kolorów w paletce Curacao sama ukręciłam sobie róż- jest śliczniutki. Mam więc z dwóch , trzy kosmetyki i czuję,że wraz z tymi kolorami wiosna u mnie w duszy zawitała.Używam tego produktu od: od 2 miesiecyIlość zużytych opakowań: nie skończyłam" ( nick - fiona122006 /wizaż.pl)


*********************************************************************************

"Cienie są rewelacyjne !!!
w moim posiadaniu mam Paletki:
PPQ
Oh so special
Au Naturel

Oczywiście uważam że każda powinna przede wszystkim posiadać Au Naturel, ponieważ wychodzę idealne makijaże dzienne

+ super kolory, można wykorzystać każdy
+ pigmentacja znakomita
+ lustereczko
+opakowanie
+cena

- niestety strasznie mi się sypie jak chce sobie zrobić kreskę ;/
- dostępne tylko w sklepach internetowych
Ogólnie polecam paletki -

Używam tego produktu od: 2 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 3 normalne" ( nick Patinka20 / wizaz.pl)

************************************************************************

"
  • REWELACYJNE
  • palete nabyłam niedawno,kupiłam za 30 zł w jakis sklepie internetowym i od tamtej pory po prostu do niej piejemam storm578
    najprosciej bedzie jesli wymienie po kolei co zaobserwowałam bo jakbym miała sie rozpisywac prawdopodobnie napisałabym esej
    -cena-bardzo przystepna jak za 12 cieni w tak dobrej jakosci
    -elegancka kasetka z duzym lusterkiem ktory umozliwoa zrobienie makijazu poza domem i wygodna pacynka choc ja wole pedzle
    -bardzo długo utrzymuja sie na powiekach,nie obsypuja sie,nie robia efekt brudnego oka i nia wałkuja sie w załamaniu powieki
    -dla mnie bardzo duzym plusem jest cien w kolorze skory.uzywam go jako bazy pod makijaz powiek i ostanio cos mnie ''natchneło'' i sprobowałam go jako korektor pod oczy,moze nie ma szału ale z braku laku sprawdza sie całkiem dobrze
    -z 12 idealnie dobranych kolorow mozna wyczarowac sobie naprawde wspaniałe makijaze
    -sa mocno napigmentowane
    -ładnie sie rozcieraja
    -sa wydajne
    -''miekkie''
    -niektore uzywam na mokro,sprawdzaja sie doskonale
    mogłabym pisac wiele,ta kasetka wogole jest taka ''professional'' polecam,naprawde warto,nie kupie innych ze wzgledu na to ze gustuje w brazach i zieleni a w zestawie storm jest ich najwiecej,ale kiedy bede widziała ze zblizam sie do konca natychmiast zamowie nowa.
    w zasadzie wszyskie inne cienie ktore mam stały sie zbednymi,mam 12 najczesciej uzywanych kolorow w jednej kasetce,nie wiem czy potrzebuje wiecej
    jesli chodzi o cienie to moj ideał i zostanie ze mna na ...zawsze? chyba ze przyjdzie taki czas ze z jakich powodow nie bede mogła ich nabyc.bezkonkurencyjne" (nick ethernalmagic / wizaz.pl) 


********************************************************************************

"Nie jestem fanką "papuzich" makijaży, więc paletka Au Naturel jest dla mnie idealna.

+ mocno napigmentowane cienie, wystarczy jedna warstwa danego koloru, nie osypują się, dobrze się rozcierają

+ ładne kolory, duża możliwość kombinacji, dobrze wyważony wybór ciemnych i jasnych, matowych i połyskujących odcieni, od makijaży dziennych po wieczorowe

+ estetyczne, trwałe opakowanie

+ wydajne- zazwyczaj zużywam tego typu kosmetyki bardzo szybko, szczególnie kolory cieliste- pojedyńczy cień starcza mi maksymalnie na trzy miesiące, w tej paletce ciemniejsze i połyskujące odcienie wyglądają jakbym ich praktycznie nie używała, cieliste wystarczą mi na jeszcze 3-4 miesiące

- nie ma ich w polskich sklepach, a przynajmniej nigdzie się z nimi nie spotkałam, chociaż mieszkam w dużym mieście. Jak na to ile Polek ich używa, producent, mógłby się zdecydować na sprzedaż w Polsce

- brak możliwości dokupienia pojedyńczych kolorów (jak to jest np. w sklepach marki Inglot)- z tym też się nie spotkałam nawet w sieci, więc nie wiem co zrobię, jak skończą mi się "codzienne" odcienie, będę musiała dokupić kolejną paletkę, a wtedy po jakimś czasie znowu zostanę z zapasem wieczorowych i brakiem codziennych..." ( nick sayuri21 /wizaz.pl)

*********************************************************************

"Nie wiem, jak można negatywnie ocenić te paletki. Za przystępną cenę ma się dwanaście cieni, duży wybór zestawów, kolory piękne i niekiedy bardzo oryginalne, każdy jest napigmentowany przynajmniej zadowalająco, a wiele jest napigmentowanych po prostu ekstremalnie mocno, kasetka solidna, czego chcieć więcej?

Kupowałam wcześniej różne cienie, a teraz natrafiłam na Sleeka i już nie mam ochoty na eksperymenty z cieniami - bo z drugiej strony cóż można takiego wyrafinowanego wymyślić w kwestii cienia do powiek, ma być ładny kolor, który dobrze się rozprowadza i jest trwały - Sleek spełnia wszystkie wyżej wymienione warunki. Tak więc z moją kolekcją sleekowych paletek w kwestii cieni czuję się spełniona.

Nie rozumiem tych narzekań na "beznadziejny aplikator", bo jego jakość jest bardzo dobra - jego końcówki to twarda gąbka, o fakturze bardziej gumki od ołówka, niż gąbki - świetnie zbiera cienie, można nim wykonać nawet cienkie kreski. Z powodzeniem sprawdza się do wykonania całego makijażu oka, ewentualnie z drobną pomocą jednego pędzla do rozcierania.

Moje paletki:
Oh So Special - świetna dla niebieskookich, niezastąpiona do makijaży dziennych

Me, Myself & Eye - uwielbiam ją, kolory niby chaotyczne, ale tworzą przemyślaną całość, mnóstwo tu pięknotek: burgund, piękne srebro, piękne złoto, które doskonale się komponuje z równie piękną połyskującą oliwką, koralowa czerwień... Super, bardzo niebanalna

Bad Girl - szatańsko napigmentowane mocne kolory, dla rockowych dziewczyn, można z nią zrobić czarne, szare, niebieskie, fioletowe, zielone smokey eye, jednym słowem: po co kupować osobno różne rodzaje ciemnych cieni, skoro wszystkie są w jednej paletce

Storm - kupiłam ją jako pierwszą i najmniej ją lubię, bo kolory nie są do końca "moje" - jest tu aż pięć odcieni brązów, wiele jest połyskliwych, kolory są przytłumione; mam wrażenie, że takie odcienie były najbardziej modne we wczesnych latach dziewięćdziesiątych.

Niestety kupowanie tych paletek wciąga, więc czaję się jeszcze na Monaco, Curacao i może Acid, a potem już NAPRAWDĘ przestaję je kupować.

Naprawdę polecam" (nick phial87 / wizaz.pl)

**********************************************************************************

"Posiadam paletkę Storm. Wybrałam ja ze względu na uniwersalne kolory. Można stworzyć nią najzwyklejszy dzienny makijaż, ale i połyskujący wieczorowy.
Do zakupu zachęciły mnie pozytywne recenzje oraz to, że jest tak znana i lubiana bądź wręcz odwrotnie, więc musiałam wypróbować te popularne sleekowe cienie.

* wygląd: solidne opakowanie, paletka jest zgrabna (kiedy przyszła przesyłka byłam w szoku, że jest taka mała ), 12 kolorów - według mnie jest to bardzo duża ilość. Dołączony aplikator zbędny. Plus za lusterko, które może sie przydać, choć ja z niego nie korzystam. Cienie są okrągłe, wygodnie nabiera się je pędzelkiem.
* pigmentacja - bardzo dobra, kolory są soczyste
* trwałość - zadowalająca, nie liczę ilę godzin lecz spokojnie wytrzymują prawie cały dzień w dobrym stanie (bez bazy)
* konsystencja - cienie są mięciutkie, perłowe są kremowe, idealnie można je rozetrzeć, cieniować, blendować
* cena - rewelacja, ja zapłaciłam 35 zł z przesyłką
* duża gama kolorów, do wyboru jest jeszcze kilkanaście innych paletek, więc każdy znajdzie coś dla siebie


Do minusów zaliczam:
- cienie się osypują!
dlatego najlepiej najpierw wykonać makijaż oka, a dopiero potem podkład/ korektor pod oczy - jest to duża wada
- dostępność - w Polsce tylko internet (w moim przypadku allegro, nie wiem czy są dostępne innych stronach)
- perłowe cienie są dla mnie zbyt... perłowe. Nie nadają się na codzień.

Podsumowując: Całkiem dobre cienie w przystępnej cenie. Myślę, że warto wypróbować mimo kilku wad. Nie zawiodłam się na nich, lecz nie jest to mój hit. Raczej nie kupię już żadnej paletki ze sleeka, ponieważ są dziesiątki innych cieni, które mam zamiar wypróbować " (nick IvieDalia / wizaz.pl)

**********************************************************************

O Sleek / przykładowe makijaże




0 komentarze:

Buty CCC 2012

ccc.eu/pl

Kolekcja butów CCC Wiosna-Lato 2012

Kolekcja butów marki CCC na sezon wiosna lato 2012 stawia przede wszystkim na kobiecość w każdym wydaniu. Chcąc podkreślić kwintesencję cech kobiecych obecnych w kolekcji, sięgnięto po entourage włoski. Konkretniej po rzymski, bowiem żadne z włoskich miast nie fascynuje jak właśnie Rzym. Wieczne Miasto kochanków ma niebywałą siłę przyciągania i rozkochiwania w sobie wszystkich, którzy tu zawitają. Kusi nieprzemijającym pięknem, wielkością i ilością zabytków, jest ekstrawertyczny i pełen życia. To właśnie w Rzymie miała miejsce sesja zdjęciowa na sezon wiosna-lato 2012. W Italii tworzenie butów, poparte tradycją i rzemiosłem, urosło już do rangi sztuki. Inspiracją do stworzenia najnowszej kolekcji CCC była właśnie włoska klasyka i styl. Przy jednoczesnym zachowaniu charakteru marki, udało się znaleźć swoisty kompromis między tym co modne i eleganckie, różnorodne i przystępne. 



Triumf piękna i kobiecości
Nadchodzący sezon nie przyniesie żadnej rewolucji, zarówno w modelach jak i kolorach. Raczej widoczna jest tendencja „coś dla każdego” oraz skupienie na preferencjach odbiorcy.
Wiosna-lato 2012 stawia na kobiecość – a pierwowzorem stał się archetyp pięknej, dojrzałej Włoszki.
Prym wiodą ultrakobiece i seksowne szpilki, które podkreślą nogi, zwłaszcza w zestawieniu z bardzo modną w tym sezonie spódniczką w wersji mini. Zaakcentowane kolorem platformy najlepiej sprawdzą się ze spodniami Capri (za kolano lub do połowy łydki). W tym sezonie CCC proponuje również zgrabne koturny. W kolekcji przeważają wysokie obcasy, jednak nie zabraknie wygodnych słupków czy zupełnie płaskich, typowo letnich sandałków.
W letnich kreacjach nadal królować będzie elektryzujący pomarańcz, więc kolorystyka dodatków powinna być bardziej stonowana. Pojawią się pastele: na prowadzenie wysuną się odcienie pudrowego różu, miętowej zieleni i lilii, także barwy czekolady, od pistacji, aż po krem. Czerń i biel to również modny duet, przełamujący neonowe kolory. W kolekcji mocno widoczne są też akcenty w postaci czerwieni i kobaltu. Ma być soczyście, świeżo i kolorowo, ale subtelnie i zmysłowo.
Bez względu na dobór dodatków, w obcasach czy bez, w tym sezonie kobieta będzie na każdym kroku kusić i uwodzić.
Wiele dróg prowadzi do Rzymu, niech wszystkie prowadzą do ccc…


http://kobietamag.pl




0 komentarze: