Navigation Menu

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą blog. Pokaż wszystkie posty

Kosmetyki do testowania;-)



 Fotorelacja z spotkania : 

Zdjęcia stylizacji osób:

Spotkanie udało zorganizować się dzięki Paulinie, Kalinie i Magdzie. Kilka firm obdarowało Nas świetnymi produktami do wypróbowania -  poniżej na zdjęciach:

 






















SwiatZapachow

 

Louboutin przegrał proces o słynne czerwone podeszwy



 Louboutin przegrał proces o słynne czerwone podeszwy! W ubiegłym roku zespół prawny projektanta pozwał Zarę za "podrabianie i nieuczciwą konkurencję". Hiszpańska sieciówka wypuściła bowiem na rynek szpilki z charakterystyczną czerwoną podeszwą, inspirowane flagowym produktem Louboutin - modelem butów YoYo.
O dziwo, obuwniczy mistrz Louboutin przegrał batalię w sądzie. Zara wniosła apelację, powołując się na argument, że nie istnieje ryzyko nierozróżnienia marek, zaś warunki zastrzeżenia znaku rozpoznawczego Louboutina są zbyt niejasne. Sędzia uznał dowody Hiszpanów za wystarczające i nakazał Francuzom zapłacić im w ramach rekompensaty 2500 eur - donosi "Daily Mail". 


Prawnicy Louboutina zapowiadają jednak, że nadal będą bronić znaku firmowego marki. W ubiegłym roku procesowali się z Yves Saint Laurentem. Werdykt nie został jeszcze oficjalnie ogłoszony, ale sędzia stwierdził, że firma nie może zastrzec sobie konkretnego koloru, bo każdy twórca ma prawo korzystać z dowolnej palety barw.

Christian Louboutin rozpoczął robić buty z czerwoną podeszwą w 1992 r. po tym, jak zobaczył swoją asystentkę malującą paznokcie na ten odcień. W wywiadzie z dziennikiem "Liberation" przyznał, że jest całkowicie świadomy, że nie może zastrzec koloru, ale stanowi on nieodłączny element tożsamości marki i chodzi mu o konkretny odcień w konkretnym miejscu. Swoje słowa poparł tym, że ostatnio koncern spożywczy Cadbury wygrał proces z Milką o użycie fioletowych opakowań.


http://kobieta.wp.pl

Kasia Struss



Kasia Struss – szesnasta w światowym rankingu models.com, jedna z lepszych i najbardziej rozpoznawalnych polskich modelek znów trafiła na okładkę „biblii mody”. Tym razem to meksykańska edycja „Vogue'a” zaprosiła Polkę do sesji zdjęciowej na okładkę sierpniowego numeru. Kasia pozuje w jeansowych spodniach i kurtce z tego samego materiału. 

Rajstopy noszone do butów z odkrytymi palcami, spódnice mini i szpilki to jedne z najczęściej wymienianych „modowych grzechów” kobiet. Wśród nich wysokie miejsce zajmuje łączenie różnych elementów jeansu w jednej kreacji – zwłaszcza spodni i katan. Założyłaś jeansy, zrezygnuj z jeansowej góry i odwrotnie – to zasada, jaką najczęściej wbijają do głowy styliści.

Tymczasem Kasia Struss właśnie w takiej kombinacji została sfotografowana w najnowszym numerze meksykańskiego „Vogue'a”. Zdjęcie natychmiast wzbudziło skrajne emocje – od zachwytu po ubolewanie. Nie wszyscy tęsknią za przaśnym stylem lat dziewięćdziesiątych, do którego wyraźnie nawiązuje okładka i edytorial sierpniowego numeru.

Projektanci jednak nie przestają kochać jeansu i coraz częściej z sentymentem spoglądają w stronę traktowanych dotąd z przymrużeniem oka lat dziewięćdziesiątych. W ślad za nimi idą gwiazdy, wybierając stylizacje rodem z przełomu wieku. Pojawiają się blond czupryny z odrostami uformowane w burze loków i wszelkie kreacje, gdzie dominuje jeans.

Czy można powoli wyjmować z szafy zapomniane spodnie „marchewy” i odłożyć na wyższą półkę rurki, które kobiety tak pokochały? Brzmi groźnie, ale moda niejednokrotnie zaskakiwała nowym spojrzeniem na – wydawałoby się – słusznie zapomniane trendy minionych dekad.

Jednak póki co, przy wyborze jeansowego total looku lepiej zachować pewną dozę umiaru i ostrożności.

(nmk/pho)  http://kobieta.wp.pl

Blog Kasi Tusk




Katarzyna - zwana zazwyczaj Kasią - Tusk prowadzi niezwykle popularnego bloga "Make life easier". W najnowszym numerze "Przekroju" przyjrzały się temu zjawisku politolożka i kulturoznawczyni. Wnioski? Piorunujące! 



Kasia Tusk może mówić o niezwykłej popularności swojego bloga "Make life easier", bo doczekała się nawet jego swoistej parodii, stworzonej przez dwóch studentów. Mowa oczywiście o "Make life harder". Tylko najlepszym się to zdarza, więc panna Tusk nie ma się o co obrażać.
Jednak artykuł zamieszczony w najnowszym numerze "Przekroju" może Tuskównie napsuć sporo krwi.
Jej bloga wzięły na warsztat dwie panie: politolożka Marta Karaś i kulturoznawczyni Ilona Witkowska.
Panie twierdzą, że Kasia jest idealną żoną ze Stepford, nie mającą nigdy chandry ani zespołu napięcia przedmiesiączkowego. Co więcej: stanowi archetyp popkulturowego stwora, zwanego dziewczyną z sąsiedztwa. Jest dość ładna, ale nie urodą Angeliny Jolie, a swoim pisaniem pokazuje, jak stać się kimś znanym:

- Ta zwykła studentka pokazuje, jak za pomocą ubrań, przyzwoitego makijażu i jedzenia ćwiartek jabłek zamiast chipsów w trakcie oglądania „Tańca z gwiazdami", stać się celebrytką - czytamy w "Przekroju".

Autorki mają rację, twierdząc, że Kasię naśladują setki dziewcząt w Polsce. Jednak kobiety te nie mają świadomości, że po studiach pójdą do kiepsko opłacanej pracy. Być może zajmą się czymś grubo poniżej swoich możliwości i wykształcenia, zarabiając przy tym 30 procent mniej niż mężczyźni.
Karaś i Witkowska twierdzą ponadto, że blog Kasi to marketingowy twór sztabu specjalistów, zgromadzonych wokół premiera Donalda Tuska.

Najmocniejszym akcentem materiału jest bez wątpienia ten:

- Pytanie, ile dziewczyn poddanych dyktatowi tworów typu "Make life easier" posuwa się do kredytowania ich swoim ciałem i rezygnowania z godności dla kolejnej pary dżinsów czy kremu z Sephory?

Czy rzucenie takiego światła na blog premierówny spowoduje, waszym zdaniem, jakąś zmianę w poglądach Polek?

( rozrywka.dziennik.pl)



Blog jak blog, miliony podobnych można znaleźć w sieci, jednak makelifeeasier.pl ma w sobie niewytłumaczalny czar i urok. Kochają go nie tylko nastolatki, ale także specjaliści, którzy postanowili wręczyć Kasi i Zosi "specjalne wyróżnienie za szczególne zasługi dla polskiej blogosfery". Według ekspertów Kasia pokazuje, że nie trzeba wydawać wiele, by prezentować się elegancko.

Czy na pewno?

Czy każda nastolatka może pozwolić sobie na najnowszy model butów Emu, który kosztuje co najmniej 1000 zł? Czy bez żadnych problemów może kupić sobie torbę z Zary za 400 zł? Być może mamy inne pojęcie zwrotu "nie trzeba wydawać wiele", jednak mamy wrażenie, że blog Kasi Tusk idzie w zupełnie innym kierunku. I o ile na początku jego istnienia córka premiera faktycznie polowała na przecenach, o tyle teraz stroi się w naprawdę drogich i markowych sklepach. Nie pokazuje też już cen, czyżby nie chciała odstraszać swoich czytelników?

Powstaje też pytanie, co jeszcze jest oceniane przy nadawaniu wyróżnień? Czy tylko piękne zdjęcia mają znaczenie? Czy nie liczy się już dbałość o język polski?

 (www.se.pl)


Moda Z BLOGA



"Heej ;*
Na początek od razu powiem-ta stylizacja powinna wam się bardziej spodobać niż poprzednia. Bo ja z tamtej-też nie byłam jakoś zbytnio zadowolona ;) Dzisiaj jakość zdjęć troszeczkę kiepska, bo program mi szfankuje (i daje jakieś dziwne kolory tym zdjęciom) a po drugie poszłam na zdjęcia zaraz po tym jak się ubrałam, czyli bardzo wcześnie rano. Była jeszcze mgła ;) Aaa... no i kolejna rzecz, z której jestem mega zadowolona! Nareszcie dzisiaj nie ma takiego upału jak w poprzednie dni. Znaczy... mam nadzieję, bo później może się znacznie ocieplić. Yeah!"
"Jak na razie nie zapowiada się na śnieg. Muszę pogodzić się z prawdą, że na wigilię śniegu nie będzie :) Pozostaję przy kolorach czarny-biały . W końcu czerń króluje teraz na pokazach najsłynniejszych projektantów. W modzie jest także 'kolor wina', ale ten kolor będziecie mogli zobaczyć dopiero w następnym poście (nie mam pojęcia kiedy to będzie, ale postaram się jak najszybciej). Odnalazłam trochę nowych inspiracji, co na pewno motywuje mnie do pracy."
"
Wearing:
shirt-Stradivarius
leather jacket-Zara
pants-H&M
shoes-Bershka
purse-Zara
necklace-H&M
sunglasses-Bershka
belt-Promod


Heej ;*
No i wreszcie trafiłam na idealną skórzaną kurtkę. Wydałam na nią praktycznie całe moje oszczędności, ale warto było, o od dawna takiej szukałam. Kiedy ją zobaczyłam w Zara, wiedziałam że to jest to ;) Po zakupie cieszyłam się jak dziecko.haaha ;) Koszula i legginsy, to również moje nowe nabytki. Jednak zostały kupione, przez portfel mojej mamy ;) I jak wam się podoba?"

"Ostatnio na zewnątrz robi się coraz chłodniej i chłodniej...dzisiaj doszło już do "lodowato". Tak. Było na prawdę zimno. Najchętniej owinęłabym się teraz ciepłym kocem, położyła na kanapie z gorącą herbatą w ręku i obejrzała jakiś dobry film. Nie mam najmniejszej ochoty wychodzić :)"
 "Nareszcie coś co ma w sobie żywe kolory...chociaż i tak ponad wszystko kocham szarości, beże, czernie no i oczywiście biele. I chociaż jest kolorowo, to trochę elegancji pozostało :) Nie obeszłoby się bez białej koszuli z wysokim kołnierzykiem. Ostatnio prostota cały czas mnie nawiedza. Podoba mi się jak kobieta założy dżinsy i zwykły biały t-shirt...do tego może być jakiś prosty sweter. Taki minimalizm teraz dominuje. Pomimo to nie warto zapominać też o rzeczach mających w sobie coś wesołego i żywego...przykładem tego jest moje dzisiejsze "pancho-sweter" w kolorowe pasy."
"Dzisiaj postawiłam na ROCK. Ale oczywiście tradycyjnie elegancka, biała koszula była niezbędna :) Teraz nie wyobrażam sobie życia bez niej. Jest mi niezbędna do życia :) Poza tym...warto czasem pogrzebać w rzeczach mamy, bo zawsze coś się znajdzie. Dzisiaj znalazłam oto ten wspaniały "plecaczek", który akurat dobrze pasował do tego zestawu. Teraz mam w końcu coś totally vintage. Hmm...miałam też niezłe rano, bo obudziłam się i miło było patrzeć jak na dworze bije słońce. Dlatego też, nie musiałam wkładać płaszcza. Wystarczyła tylko skórzana kurtka. "




"I wreszcie obiecany post "outfitowy". I muszę się wam pochwalić, że natrafiłam na idealną kopertówkę (w końcu!). Tak. Ma w sobie najmodniejszy wzór w tym sezonie-wężą skórkę. Co rusz to widzę w sklepach ten wzór. Akurat na tą, wpadłam w stradivariusie. Pasuje akurat świetnie do nowego żakietu z H&M. Aaa...no i mam problem, bo uzależniłam się od tych botków-koturnów. Prawie codziennie mam je na sobie... :)"
 "KLASYKA. Czarny płaszczyk i minimalistyczne kolory. Te dwa style idealnie się podkreślają. Minimalizm zapełnił teraz wybiegi najsłynniejszych projektantów oraz czasopisma. Powraca też moda 'rajtuzy pod szorty'. Te kupiłam kiedy zobaczyłam główną wystawę w H&M. Od razu mi się spodobały, bo są takie retro...oryginalne i pasujące do wszystkiego. A w białych, banalnych, niesztywnych koszulach mogłabym chodzić i chodzić."
 "
Wczoraj miałam 1 parę butów na zmianę, ponieważ chodziliśmy po skałkach a w koturnach nie dałabym rady...;) Jeszcze nie do końca wyzdrowiałam, ale powoli wracam do siebie. Grypa do na serio coś okropnego. Jeszcze w sobotę złapałam kleszcza ;( Dobra, ja lece paa.;*
Love,
Martyna."
 "
Wearing:
t-shirt-Zara
jacket-Zara
jeans-D&G
purse-Zara
shoes-Converse
hat-NY
scarf-I have no idea ;)

Hej ;)
Nowe okulary-tamte się tajemniczo złamały ;)  I co myślicie ? (o tym zestawie oczywiście, nie o okularach.. chociaż jak chcecie, to drzwi zawsze otwarte) . "



"
ph. Paulla
Wearing:
cardigan-H&M
dress-Zara
scarf-House
bag-H&M
shoes-NY
bracelet-DIY

Heej !
Dzisiaj spora dawka zdjęć, na pierwszy dzień szkoły ;) Taada! I jak tam 1 dzień? U mnie spoko... były same lekcje organizacyjne, no może oprócz fizyki, ale to się wytnie ;) Zdjęcia robiłam juz przedwczoraj, ale dopiero dzisiaj pojawiają się na blogu. Także dzisiaj nie jestem w to ubrana.. ;)) Siedzę sobie, w zwykłych jeansach i koszulce w kwiatki ;) W sumie jakby się dorzuciło do tego jakąś kurtkę i dodatki wyszedł by niezły outfitek.. muszę tak zrobić! Haaha ;) Liczę na sporą dawkę komentarzy!"
 "
Wearing:
skirt-Zara
flowery blouse-Zara
belt-promod
shoes-H&M
purse-Zara
leather jacket-Zara

Hej wam!
Dzisiaj fotki na podwórku kuzynki haaha ;) Bo akurat u niej byłam. Słuchajcie... dzisiaj ostatni dzień wakacji! Czyli ogółem mówiąc-wolności! Ja nie chcę do szkoły!! 2 gimnazjum... ooh. To będzie masakra. I znowu będę musiała stanąć twarzą w twarz z matematyką -bo jej nie cierpię. Czasami usypiam na lekcjach.... ;) No, jutro rozpoczęcie roku-trzeba się szykować! "